Ludwikowice Kłodzkie

Ludwikowice Kłodzkie Atrakcje

O Ludwikowicach Kłodzkich nie słyszy się często. A jest to jedna z najbardziej malowniczych wsi, zlokalizowana w równie pięknych Górach Sowich.

Chociaż osoby lubiące przyrodę trafiają tu naprawdę rzadko, to częstszymi gośćmi są osoby lubiące historię, szczególnie dotyczącą okresu II Wojny Światowej.

Co takiego znajduje się w Ludwikowicach Kłodzkich, że tak przyciąga pasjonatów pierwszej połowy ubiegłego wieku?

Przede wszystkim mowa jest o ruinach budynków przemysłowych, które nadal są najlepszym świadectwem tamtych czasów.

Ponadto chyba większość Polaków słyszało i słynnych sztolniach, które akurat tutaj zostały zrobione w stokach Gontowej oraz Włodyki.

Żeby dokładnie zrozumieć tutejsze pozostałości tamtych czasów, najpierw trzeba nieco wrócić do historii. Mianowicie w dwudziestoleciu międzywojennym na terenie Ludwikowic Kłodzkich funkcjonowała kopalnia o nazwie Wacław, po niemiecku: „Wenceslaus”.

Oprócz niej, pracę okolicznej ludności dawało jeszcze kilka zakładów.

Niestety to co dawało ludziom pracę, stało się również przyczyną ogromnej tragedii. Mianowicie w 1930 roku doszło do wybuchu gazu, przez co zginęło aż 151 górników.

Po trzyletniej przerwie, kopalnia pracowała już tylko do 1939 roku.

W czasie II Wojny Światowej funkcjonował tutaj niemiecki Obóz Pracy. Więźniami byli głównie polscy Żydzi. Ponad 600 osób pracowało w tym zakładzie przy produkcji amunicji, która została zorganizowana we włościach uprzednio działającej kopalni.

Do dziś można usłyszeć o legendarnych podziemiach, które były robione przez Niemców. Taki projekt nazywał się wówczas Riese. Niestety jeszcze nikomu nie udało się ich zlokalizować.

Więc do tej pory nadal pozostają wyłącznie legendą. Natomiast realnie można zwiedzać sztolnie, które pozostały po tamtych wydarzeniach.

Podróżnicy, a właściwie bardziej odkrywcy, interesują się również tak zwaną „muchołapką”, która ze względu na swój wygląd, kojarzy się z miejscem lądowania Ufo.