Jak negocjować pensję z przyszłym pracodawcą?
Ostatnimi czasy na rozmowach rekrutacyjnych często pada pytanie o zarobki. Ile Pan/Pani chciałby/chciałaby zarabiać?
To pytanie na pozór wydaje się proste, ale nie zawsze takie jest. Gdy słyszymy to pytanie, wtedy automatycznie uruchamia się w nas pewna konsternacja. Czy jak powiem za dużo to czy mnie zatrudnią? Jaka jest średnia płaca na tym danym stanowisku? Czy moje kompetencje są wystarczające, bo od razu oczekiwać takiej kwoty?
Z jednej strony wydaje się, że tego typu pytanie jest dla nas lepsze i bardziej komfortowe. Natomiast z drugiej strony z obawy przed możliwością utraty szansy zatrudnienia często zaniżamy nasze oczekiwania finansowe oraz to jak się cenimy na rynku pracy. W takiej sytuacji pracodawca nawet jak i tak miał w zanadrzu określoną płacę na konkretne stanowisko, może nawet i wyższą niż powiedzieliśmy, nie da nam tyle ile by mógł, bo przecież sami zadeklarowaliśmy w odpowiedzi na pytanie o zarobki, że jesteśmy usatysfakcjonowani taką pensją.
Dlatego w takich sytuacjach lepiej jest podać od razu nasze realne oczekiwania finansowe niż z lęku przed odrzuceniem, zaniżać z góry swoje wynagrodzenie. Jak spodobamy się przyszłemu pracodawcy jako kandydat na konkretny wakat to wtedy potencjalny przyszły szef, powie nam czy nasze oczekiwanie finansowe odnośnie tej posady są zbyt wysokie jak na możliwości płacowe w jego firmie i będzie próbował dojść z nami do porozumienia.
Oczywistym jest, że warto zatrudnić osobę która będzie zadowolona z nowej pracy, a nie taką która przez niską płacę będzie niedługo szukała nowej posady. W końcu każda nowa rekrutacja to czas i pieniądze, które trzeba poświęcić.
Be First to Comment