Polanów atrakcje – Święta Góra
Wiele miejscowości w Polsce posiada swoją mroczną historie lub owiane jest tajemniczymi legendami, które z dziada pradziada przekazywane jest na kolejne pokolenia, już od czasów wczesnego średniowiecza.
Taka sama historia dotyczy Świętej Góry, która znajdowała się niecałe trzy kilometry od miejscowości o nazwie Polanów. Nazwa Święta wzięła się nie bez powodu, ponieważ była ona na początku miejscem obrządków pogańskich, a następnie można było mówić tutaj o kulcie maryjnym.
Polanów jest miejscowością, w której najwięcej zaczęło się dziać pomiędzy X a XII wiekiem, kiedy to biskup Bambergu przybył na Pomorze (dokładnie w 1124 roku), żeby chrystianizować te tereny.
W tym czasie na wspomnianej górze bardzo mocno kultywowano różnego rodzaju obrządki pogańskie. Nie była to zbyt łatwa góra do zdobycia, ponieważ została ona otoczona licznymi wałami, mającymi na celu ochronę przed niechcianymi gośćmi.
Chrześcijaństwo jednak zaczęło się rozprzestrzeniać coraz bardziej. Do tego stopnia, że również i w tym kierunku zaczęło przemieniać pogan. Już dwa wieki później, a dokładniej w 1385 roku można było mówić o kaplicy pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny na Świętej Górze.
Nie wiadomo jednak, czy czasem nie powstała ona nieco wcześniej.
Bardzo wysoki kult nie samej Świętej Góry, ale jej klimat powodował, że zawsze na niej znajdowało się bardzo dużo wierzących ludzi.
Odprawiano na jej szczycie liczne obrządki, które skupiały nie tylko mieszkańców, ale również pielgrzymi z daleka. Pielgrzymowali tutaj nie tylko ludzie prawi i pobożni, ale również osoby pochodzące z czarnego światka, które uznawane były za pospolitych przestępców.
Przynajmniej takie informacje znaleziono w archiwach pochodzących z XV wieku. Zresztą to właśnie z tej przyczyny utarło się powiedzenie „ Otwarte jak wrota kościoła w Polanowie”.
Przysłowie te jest bardzo proste w interpretacji. Podczas panowania kultu religijnego na Świętej Górze wcześniej wspomniana kaplica była nieustannie otwarta. Co ciekawe przychodzili tutaj pielgrzymi z całej Europy.
Legenda głosi, że po zniszczeniu starych drzwi, ktoś próbował założyć nowe wrota. Jednak nawet po próbie ich zamknięcia, drzwi w jakiś tajemniczy sposób same się otwierały, tak jakby chciały zapraszać kolejnych pielgrzymów do odwiedzin.
Polanowska Święta Góra zrobiła jednak również sporo zamieszania na Pomorzu. Niestety gdy wieść rozeszła się o kulcie maryjnym, i ta kaplica została zniszczona. Na Pomorzu w końcu były czasy, kiedy nie można było modlić się do Matki Bożej.
Dziś na Górze Polanowskiej nie ma żadnego śladu po danej kaplicy. O niej pozostała jedynie historia, która jest przekazywana cały czas kolejny pokoleniom. Jednak Kult Maryjny rzeczywiście został wznowiony, tym razem przez Franciszkanów.
Pustelnia, a dokładniej kamień, na którym ją budowano została poświęcona w 1999 roku przez samego Jana Pawła Drugiego. Od 2004 roku pustelnia jest zamieszkiwana przez zakonników.
Be First to Comment