Katowice – Murcki
Choć Katowice przez wiele osób uznawane są za miasto mało ciekawe i pozbawione jakichkolwiek zabytków, to może ich z tego powodu spotkać bardzo duże zaskoczenie.
Mianowicie również w Katowicach znajduje się taki zakątek, który owiany jest różnymi tajemnicami i legendami. Wystarczy wybrać się do murckowskiego parku, żeby zetknąć się z oznakami tajemniczej legendy.
Chociaż na początku niepozorne bryły piaskowca mogą nam się wydawać dość dziwne, a nawet niezbyt urodziwe, to tak naprawdę właśnie pod nimi schowana jest cała tajemnica.
Pierwsze legenda dotyczy św. Klemensa, który był uczniem Cyryla i Metodego. A dokładniej czarownicy, która chciała za wszelką cenę uśmiercić Klemensa.
Ostęp leśny, który się tutaj znajduje, nazywany jest Ciągarnią. To właśnie ona prowadziła do Lędziny oraz na Klemensowi Górkę. W IX i X wieku była to najważniejsza droga łącząca Kraków z Wrocławiem, a jednocześnie trasa ta nosiła nazwę szlaku handlu lewantyńskiego. W XVII wieku wydobywano w Rudnych Kotliskach węgiel.
Nazwa Murcka wiąże się z ciekawą legendą o dzieciach, które pasły świnie w lesie. Gdy świnie były na wypasie i zaczęły ryć w ziemi, natknęły się one na kamienie, które brudziły na czarno.
Dzieci chodziły umurckane, czyli ubrudzone od tych tajemniczych kamieni. Gdy ich mama się zdenerwowała, że wciąż chodzą brudne, wyrzuciła je do pieca.
Okazało się, że kamienie świetnie się paliły. Tymi legendarnymi kamieniami był węgiel. Natomiast wcześniej wspomniane piaskowce są niczym innym, niż pozostałościami po szybach do kopalni węgla, które funkcjonowały już od połowy XVIII wieku, kiedy to kopalnia o nazwie „Błogosławieństwo Emanuela” zaczęła działać pełną parą.
Be First to Comment