Studia gwarancją dobrej pracy?
Jeszcze nie tak dawna nie pracowały tylko te osoby, które nie chciały. Dziś rynek pracy jest wymagający. Mimo tego, że słyszymy, że mają pojawić się kolejne miejsca pracy to nadal o nią ciężko.
W przeszłości studia dawały niemal gwarancję dobrej pracy. Już sama matura wystarczała wielu pracodawcom. Dziś są oni bardziej wymagający. Pragną oni pracownika kompletnego, który będzie wykonywał pracę kilku osób.
Niestety dziś studia nie dają nam nawet gwarancji dostania pracy. Nie tyczy się to niektórych stanowisk, jak chociażby lekarzy, którzy są bardzo potrzebni w Polsce. Z pewnością i my znamy osoby, które mają wyższe wykształcenie, ale nie mogą znaleźć pracy. Dziś takie papierki są małe warte w większości branżach.
Niektórzy od razu po szkole zdobywają umiejętności, ale przede wszystkim kontakty, które owocują pracą i godnymi zarobkami. Dlatego jeśli zamierzamy iść na studia, by mieć tylko papier to warto zastanowić się nad tym czasem. Mało osób po studiach znajduje dziś pracę w swoim zawodzie.
Zmiana miejsca zamieszkania w poszukiwaniu pracy.
Będąc zarejestrowanym w miejscowym Urzędzie Pracy z pewnością co kilka tygodni możemy obserwować nowe oferty pracy. Niestety, choć mamy duże chęci podjęcia pracy to tej dla nas nie ma w naszej miejscowości, a nawet okolicy.
Stąd też badania wykazały, że niektórzy z nas są w stanie zmienić miejsce zamieszkania, by podjąć się pracy. Mimo zdobytego etatu wiąże się z tym wiele zamieszania. W końcu żyjąc dotychczas w centrum Polski nie mam mieszkań w każdym większym mieście.
Zatem dochodzi nam wynajem, co stwarza koszta. Wiele osób wybiera jednak inne wyjście, a są nimi codzienne dojazdy do miejsca pracy. Dzisiejsze pociągi są w stanie dowieźć nas do niemal każdego miejsca w Polsce i właśnie na tym bazuje wielu bezrobotnych.
Mimo wszystko pracując dłużej w firmie możemy liczyć na awans czy podwyżkę, zatem z wynajmem nie powinno być większego problemu. Pracując w większych miastach możemy liczyć na większe wynagrodzenia. Zapominamy jednak, że wraz z nimi wysokie są również stawki za wynajem.
Mimo to jest tak mało pracy, że coraz więcej osób decyduje się na zmianę miejsca zamieszkania w poszukiwaniu pracy.
Internet tworzy miejsca pracy.
Z uwagi na fakt, że Internet szybko się rozwija to nie może i tam zabraknąć specjalistów z niemal wszystkich dziedzin naszego życia. Jeszcze znajdziemy osoby, które sceptycznie do tego podchodzą, ale powoli się to zmienia. Coraz więcej osób zarabia w sieci – będąc na etacie czy też „pracując na czarno”.
Większe przedsiębiorstwa również skupiają się na polecaniu swoich produktów i usług w Internecie.
A do tego potrzebne są osoby, które znają się na reklamie w Internecie, itp. Co ważne również sami możemy wziąć sprawy we własne ręce i otworzyć chociażby sklep internetowy. Dodatkową pomocą może być dla nas pomoc finansowa z Unii Europejskiej.
Dzięki temu możemy zapewnić sobie lepszy start, często nic nie tracąc. To właśnie tutaj zaczynali ludzie, którzy robili to co lubią i dodatkowo zarabiają dziś niemałe pieniądze. Świat nieustannie idzie do przodu, dlatego musimy przyzwyczaić się do zmian, również na rynku pracy. Dlatego jeśli dosyć sprawie poruszamy się po wirtualnym świecie warto pomyśleć o internetowym etacie.
Zatrudnianie obcokrajowców.
Im dalej na Zachód tym wyższe zarobki – tak widzą to bezrobotni. My, Polacy wyjeżdżamy nie tylko ze względu na pewniejszą pogodę we wakacje, ale głównie z powodów zarobkowych. Uważamy, że stojąc na zmywaku w Anglii zarobimy kilka razy więcej niżeli w Polsce. Ale przede wszystkim ową pracą znajdziemy.
Żyjąc w Polsce możemy się również skarżyć, że emigranci zabierają nam miejsca pracy. Jest to bardzo delikatny temat. Nie mniej pracodawcy lubią i chcą zatrudniać obcokrajowców, ponieważ pracują oni przede wszystkim za niższe stawki. Dla nich jest to niemal priorytet, gdyż w ten sposób są firmy są bardziej konkurencyjne na rynku.
Wielu pracodawców twierdzi również, że emigranci pracują o wiele bardziej efektywniej. Doceniają pracę i jest to bardzo widoczne. Co ważne, zatrudnia się osoby nie tylko do pracy fizycznej, ale również umysłowej.
W dzisiejszych czasach zatrudnianie obcokrajowców będzie jeszcze bardziej popularniejsze, a to głównie za sprawą wielu wojen na świecie, które powodują wzrost ludności z Ukrainy czy państw afrykańskich w Europie. Wielu z tych emigrantów z pewnością będzie szukało pracy.
Opiekunka osób starszych – zawód przyszłości.
Wybierając zawód powinniśmy kierować się przyszłością. A w Polsce wygląda ona następująco – rośnie liczba osób starszych, które potrzebują codziennej opieki.
Na czym ona polega?
Wymagania są bardzo różne. Czasem wystarczy tylko być z daną osobą, przynieść jedzenie, przypomnieć o lekach.
Są również przypadki, które wymagają większego zaangażowania. Dziś opiekunka do osób starszych do szara strefa.
Zabiegane dzieci czy wnuki szukają opiekunek płacąc im co najmniej minimalne wynagrodzenie. Zazwyczaj kwoty są o wiele większe. W Polsce nadal brakuje opiekunów. A będzie jeszcze gorzej, ponieważ nasze społeczeństwo się starzeje.
Bezsprzecznie można uznać, że jest to zawód przyszłości. Dodatkowo znając języki obce możemy starać się o jeszcze lepszą pracą zagranicą.
Praca ta jednak nie jest dla wszystkich. Jak już zostało wspomniane, niektóre przypadki wymagają większej uwagi i zaangażowania. Mimo wszystko nie potrzeba do tego żadnych studiów i od razu możemy zacząć pracę w tym zawodzie. Doświadczenie jest atutem. Musimy jednak pamiętać, że wielu dla wielu pracodawców możemy pracować na czarno.
Dlaczego NIE chcemy pracować?
To pytanie wydaje się być dla niektórych bezrobotnych co najmniej dziwne. W końcu będąc bez pracy chcemy ją znaleźć. W Urzędach Pracy zarejestrowanych jest miliony ludzi.
Dlaczego niektórzy nie mogą podjąć się pracy w ciągu kilku lat?
Pytanie jest dość złożone. Wielu z tych ludzi już pracowało. Jednak czy można pracować za dwa złote na godzinę? Jedni uważają, że jeśli nie ma w ogóle pracy to i taka jest dobre.
Ale w tym przypadku możemy jeszcze dokładać – w końcu bardziej niszczymy ciuchy, buty, wydajemy na codzienną pielęgnację czy dojazdy do pracy. Owszem, są osoby, które naprawdę nie chcą pracować i w Urzędzie Pracy zarejestrowani są tylko dla opieki zdrowotnej. Inne osoby, chętnie podejmą się pracy, ale za godziwe pieniądze.
Niestety pracodawcy wykorzystują fakt, że jest duże bezrobocie, a ludzie cieszą się, że w ogóle znaleźli pracę, dlatego też bardzo zaniżają pensję. Zdarza się, że osoby z wyższym wykształceniem, po kilku fakultetach pracują na swoim stanowisku za najniższą krajową, bez możliwości podwyżek i awansu.
Za młody na emeryturę, za stary na pracę.
W gusta niektórych pracodawców naprawdę ciężko ustrzelić. Potrzebują oni ludzi z doświadczeniem, energicznych, którzy nie będą nagminnie chodzić na zwolnienia. Młoda osoba podczas rozmowy kwalifikacyjnej słyszy, że nie ma doświadczenia. Ciężko je zdobyć, gdy jest się świeżo po skończeniu studiów.
Osoby po czterdziestce są już coraz mniej zatrudniane.
Dlaczego?
Niestety nie wiadomo. Posiadają doświadczenie, zazwyczaj mają już ułożone życie – stąd nie ma mowy o urlopie podczas ciąży w przypadku pań, swoją postawą wzbudzają zaufanie do marki.
Dlaczego tak jest?
Pracodawcy tworzą swój ideał pracownika, który tak naprawdę nie istnieje.
Młodzi od razu po liceum wędrują na studia, gdyż uważają, że to da im przepustkę do lepszej pracy, a liczy się doświadczenie i umiejętności. Z kolei osoby mające lat czterdzieści czy pięćdziesiąt chcą być nadal aktywne zawodowo. Emerytura nie wchodzi w grę, w końcu należy do tego czasu pracować. Być może w tym momencie warto pomyśleć nad otworzeniem własnego interesu?
Co dają staże?
W Urzędzie Pracy wielu bezrobotnych szuka pracy na pełen etat. Dzięki temu nie musimy martwić się o kolejne miesiąca i lata, dobrze wykonując swoją pracę.
Firmy jednak otrzymują od Urzędów Pracy lepszą możliwość, a są nimi staże. Dla pracodawców tak naprawdę to darmowa siła robocza, ponieważ pensję bezrobotni otrzymują z Urzędu. Zatem przez co najmniej pół roku osoby bezrobotne mogą nabywać nowych umiejętności na stażach.
Realia są takie, że stażyści pracują tyle godzin co normalni pracownicy, robią praktycznie to samo, a często nawet spada na nich pewna odpowiedzialność.
Płaca?
Śmieszna, ponieważ wynosi ona średnio 800-900 złotych. Po przebytym stażu wielu pracodawców powinno zatrudnić owych stażystów chociażby na trzy miesiące. Ale takich przypadków trudno szukać.
W skrócie mówiąc, stażysta to osoba zazwyczaj wykorzystywana. Dodatkowo staże nie są dawane w branżach interesujących dla osób bezrobotnych. Ciężko jest osobie po finansach, by pracowała w sklepie spożywczym. Zatem staże nie mają tak naprawdę sensu. Po pół roku następuje koniec stażu i kolejne odhaczanie się w Urzędzie Pracy.
Mit średniego wynagrodzenia.
Z pewnością wielu zarabiających chciałoby osiągać średnie wynagrodzenie. Nie oszukujmy się, ale większości Polaków pracuje na czarno, bądź na minimalną krajową.
Na czysto jest to nieco ponad tysiąc złotych. Mając rodzinę ciężko tu mówić o wydawaniu na zbędne rzeczy. Wszystko musi być odpowiednio wyliczone, ponieważ dziś takie zarobki w porównaniu z rosnącymi cenami w sklepach to kropla w morzu. Będąc w singlem i mieszkając u rodziców możemy jeszcze czerpać z tego radość, ale chcąc się usamodzielnić za tysiąc złotych? To niemożliwe! Średnie wynagrodzenie to około trzy tysiące złotych.
Za takie pieniądze można już na poważnie myśleć o założeniu rodziny. Jednak takie wynagrodzenie to mit! Jest to średnia, a więc musimy wiedzieć, że my zarabiamy tysiąc złotych, by nasz główny prezes pobierał miesięcznie kilkanaście tysięcy.
Stąd może wyjść ładna średnia, co nie oznacza, że każdy taką co miesiąc odbiera. Średnia krajowa tak naprawdę nic na nie ukazuje, oprócz bardzo widocznych różnic między wynagrodzeniem zwykłego pracownika, a jego pracodawcy.
Jak skutecznie motywować pracowników?
Wielu pracodawców zastanawia się jak pobudzić do jeszcze lepszej pracy swoich pracowników. Co zrobić, by efekty były jeszcze lepsze? Wielu z nich próbuje iść w stronę kursów i szkoleń.
Czy to jednak motywuje?
Raczej nie.
Owszem każdy z pracowników jest inny, ale nie oszukujmy się – na każdego z nas pieniądze działają pobudzająco. W końcu nie pracujemy dla przyjemności. Stąd też niektórzy lubią pracować na akord.
Dzięki temu wiedzą za co pracują. Niektórzy pracodawcy wprowadzają premie. Jednak powinny być one odpowiednie przemyślane. Niektóre z nich, zwane „uznaniowymi” często nie premiują osób, które pracują efektywniej.
Jeśli zależy nam na odpowiedniej wynikach wprowadźmy dodatkowe premie za wykonanie określonych czynności. Dzięki temu nasze przychody mogą znacząco odbić się w górę, mimo większych wynagrodzeń dla pracowników. Dodatkowo niektóre firmy oprócz zachęty w formie pieniędzy wprowadza różne wycieczki i inne wartościowe nagrody. Wydaje się, że to właśnie motywuje pracowników. Będąc pracodawcom warto choć na miesiąc wypróbować jednej z tych metod.
Be First to Comment