To mit, że urazów związanych z aktywnością fizyczną doświadczają jedynie zawodowcy lub wyłącznie ci trenujący bardzo intensywnie. Kontuzje zdarzają się także osobom ćwiczącym dla przyjemności, a nawet tym, które robią to nieregularnie. Oto najczęstsze kontuzje sportowe, typowe dla różnych dyscyplin. Jak sobie z nimi radzić?
Tenis
Określeniem, z którym często można się spotkać w odniesieniu do tego sportu, jest tzw. łokieć tenisisty. Co oznacza? To dolegliwość, spowodowana nadmiernym obciążeniem mięśni i stawu łokciowego. W jego wyniku pojawia się ból w miejscu przyczepu więzadeł i kości. Leczenie polega na unieruchomieniu ręki. Czasem trzeba dodatkowo stosować zastrzyki.
Jazda na rowerze
To dyscyplina, która ma opinię bardzo bezpiecznej. Rzeczywiście, nie obciąża nadmiernie mięśni ani stawów, a kontuzje pojawiają się zwykle jako skutek upadków. Zdarza się jednak, że osoby dużo jeżdżące na rowerze doznają zapalenia przyczepu więzadła rzepki. Objawy tego urazu to kłujący ból odczuwany w kolanie. Pojawia się nie tylko w trakcie jazdy na rowerze, ale też np. podczas schodzenia ze schodów czy kucania. Aby wyleczyć się z tej kontuzji, zaleca się przerwę w treningu.
Bieganie
Po pojęciu „łokieć tenisisty”, pora na „kolano biegacza”, czyli zespół bólu przedniej części stawu kolanowego (z ang. anterior knee pain, czyli AKP). Uraz ten najczęściej jest spowodowany błędami treningowymi. Z odczuwanym przy tej dolegliwości bólem w okolicach rzepki biegacze radzą sobie zazwyczaj tak, że ograniczają dystans. Czasem jednak konieczne może być zaprzestanie treningów.
Rolki
Choć tu również mocno obciążone są nogi, to kontuzje związane z inną częścią ciała należą w tej dyscyplinie do najczęstszych. Chodzi o nadgarstki. Są one bowiem najbardziej narażone na uraz podczas upadku. Zdarza się, że w jego wyniku dochodzi często do tzw. „cichego złamania”. W wielu przypadkach uraz nie jest wykrywany w porę, bo nie widać go dobrze na zdjęciu rentgenowskim. Przy złamaniu nadgarstka pojawia się ból, który utrudnia wykonywanie najprostszych czynności.
Fitness
Osoby trenujące fitness często natomiast narzekają na zapalenie stawu barkowego. Objawy tej kontuzji to ból w okolicach mięśni i ścięgien – trwający przez dłuższy czas lub pojawiający się sporadycznie, czasem wrażliwość na dotyk albo obrzęk. Leczenie tego urazu polega na odciążeniu barku (poprzez uniesienie go do góry np. za pomocą ortezy), wskazane są też masaże czy zimne okłady.
W tej i większości przedstawionych wyżej dolegliwości sprawdzi się również doskonale nowa seria szwedzkich żeli chłodzących marki Snö. To zestaw trzech produktów o różnych nazwach: ULGA, WSPARCIE i REGENERACJA. Pierwszy z nich zawiera mentol i kamforę, przez co po nałożeniu na skórę daje energetyzujące uczucie (podobne jak po zastosowaniu lodu, ale bez związanego z tym odrętwienia). Ma też miejscowe działanie przeciwbólowe. Przy sportowych urazach dobrze mieć też w zasięgu ręki żel WSPARCIE. Zawarta w nim mała dawka mentolu wywołuje efekt rozgrzewający, kamfora natomiast zadziała kojąco. Kolejny ze składników – arnika zapobiega powstawaniu obrzęków i stanów zapalnych. Ukojenie w przypadku bolesnych mięśni przyniesie też żel Snö REGENERACJA. Poprawia krążenie krwi, relaksująco wpływa na mięśnie i pomaga odzyskać formę po treningu.
Konsekwencją urazów sportowych jest najczęściej ograniczenie lub wręcz zaprzestanie treningów. Żele szwedzkiej marki Snö pomogą organizmowi zregenerować się szybciej i przyniosą ulgę w bólu. Warto również stosować je profilaktycznie.
Be First to Comment