– Piotrze mam dzisiaj dobry humor więc zróbmy promocje. Wszyscy nie ważne jakie grzechy popełnili jak dzisiaj zginą a mieli na prawdę zły dzień trafiają do nieba. – No dobrze – rzekł Piotr. W końcu jak szef coś karze to trzeba zrobić. Św. Piotr wyrusza przed bramy do Królestwa Niebieskiego…